EN

19.12.1997 Wersja do druku

Z aniołami i diabłami

Zielonogórskie "Dziady" Adama Mickiewicza będą monumental­ne, śmieszne, przerażające i aktual­ne zarazem - zapowiada reżyser Adam {#os#1256}Orzechowski{/#}. Najważniejsza premiera sezonu w Tea­trze Lubuskim odbędzie się w niedzielę. Trwają ostatnie przygotowania. Reżyser spektaklu Adam Orzechowski powiedział "Gazecie", iż jak każde "Dziady" i zielonogórskie będą miały własną specyfikę. - - Każdy z wcześniejszych twórców "Dzia­dów" na scenie miał własną koncepcję. Różnie mieszano sceny i kwestie z trzech części dramatu Mickiewicza. My też wy­mieszaliśmy - tłumaczy Adam Orze­chowski. Punktem wyjścia do zielonogórskich "Dziadów" jest scena z IV części drama­tu - wizyty u księdza. W mieszkaniu du­chownego zjawia się tajemniczy Pustel­nik (dawny Gustaw z II części "Dzia­dów"). Gustawa ogarnia szaleństwo, chce umrzeć. O jego duszę grają duchy ciem­ności i anioły - motyw przewodni całe­go spektaklu Orzechowskiego. Kiedy Gu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Z aniołami i diabłami

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Zachodnia Nr 295

Autor:

ŁUK

Data:

19.12.1997

Realizacje repertuarowe