EN

1.02.2002 Wersja do druku

Nie-szepty i nie-krzyki

W dramacie Norena "Jesień i zima" rodzina potraktowana została jako źródło cierpień. Mieszczański salon. Mieszczańska rodzina. Henryk, jego żona Margaret, córki Ann i Ewa. Dobiegający końca cotygodniowy wspólny obiad i rozmo­wa zmierzająca ku wzajemnym pretensjom i oskarżeniom. Margaret jakby ce­lowo prowokuje wybuch znerwicowa­nej Ann, pod płaszczykiem gładko i z nienaturalnym spokojem wypowiada­nych fałszywych komunałów o wzoro­wej rodzinie - bo rzekomo taką stanowi­li przed laty. Jest głucha na złośliwe ripo­sty córki. Ann za swoje nieudane życie wini rodziców - właśnie egoistyczną matkę i zdominowanego przez nią ojca. Formułowane oskarżenia to jakby do­brze wszystkim znana od dawna litania skarg, uprzedzeń, kompleksów, wynika­jących z traumatycznych doznań dzie­ciństwa. Dopiero kiedy nagły wybuch Ann równie nagle milknie, zwracamy uwagę na dotychczas nie dostrzeganą przez rodziców Ewę. To tylko pozornie kobieta tzw. sukcesu, z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie-szepty i nie-krzyki

Źródło:

Materiał nadesłany

Ilustrowany Kurier Polski Nr 23

Autor:

Waldemar Hilla

Data:

01.02.2002

Realizacje repertuarowe