Prezydent miasta rywalizuje z marszałkiem województwa dolnośląskiego - tym razem nie o pieniądze na wschodnią obwodnicę Wrocławia, ale o liczbę przebojów na koncie. A na sesję rady miejskiej przychodzą członkowie tajnej loży masońskiej, którzy próbują forsować budowę pomnika dolnośląskiego masona.
To nie wizja Wrocławia XXII wieku, tylko fragmenty scenariusza najnowszego spektaklu grupy teatralnej Ad Spectatores. Jego premiera odbędzie się 22 maja w Sali Sesyjnej miejskiego ratusza. To pierwszy raz, kiedy do miejsca, w którym obradują urzędnicy, zawitała jakakolwiek sztuka. Mimo że spektakl sfinansują na spółkę urząd miejski z marszałkowskim (koszt: 20 tys. zł), urzędnicy o jego fabule dowiedzieli się od nas. - To oryginalny pomysł. Satyrycznego ujęcia życia polityków w naszym mieście brakuje - uśmiecha się szef Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego Wrocławia Jarosław Broda. O pokazanie spektaklu "Biskupi z Biskupina i partyzanci z Oporowa targają Tarnogaj" w Sali Sesyjnej szef Spectatorsów, scenarzysta i reżyser przedstawienia Maciej Masztalski, zabiegał zaledwie kilka dni. Spektakl jest trzecią częścią, po "Wrocławiu, seksie i brzydkich słowach" i "Wrześniu 27 42 08", serialu teatralnego o stolicy Dolnego Śląska. Masztalski t