EN

27.04.2009 Wersja do druku

Życie płciowe raków

"Beatrix Cenci" w reż. Macieja Sobocińskiego w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Pisze Paweł Głowacki w Dzienniku Polskim.

Piękna Beatrix Cenci (Dominika Bednarczyk) cierpi od 19.00. Przyczyna? Tatuś. Francesco Cenci (Witold Jurewicz), szlachcicem potężnym jest, na arystokratycznym świeczniku Rzymu końca XVI wieku sterczy niewzruszenie, a jednak ciemności swe posiada. Tyranizuje rodzinę. Żona jego - macocha Beatrix - Lukrecja Cenci (Anna Tomaszewska) nie ma nic do gadania. Ale w istocie nie o toksyczność starego idzie. Sedno ciemności to fakt, że Francesco noc w noc nakłania do pochopności piękną Beatrix. Tu jest ból. I od tego się wyreżyserowana przez Macieja Sobocińskiego "Beatrix Cenci" Juliusza Słowackiego zaczyna. Francesco, niczym królik oszalały, na ogromnym, do połowy widowni sięgającym podeście z desek koloru wystygłej krwi, "głuszy" córkę, taśmowo i bez litości. Słychać jęk "ćwiczonych" sęków... Sęków? Zewsząd skowyt dochodzi. Skowyt, mruczando, pisk. A wszystko potężne, totalne, lepkie. Sonata "Orgazm Polifema"? Taka to muzyka. Co może być dalej?

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Życie płciowe raków

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 98 online

Autor:

Paweł Głowacki

Data:

27.04.2009

Realizacje repertuarowe