"Hiob" w reż. Jarosława Fedoryszyna z lwowskiego Teatru Woskriesinnia na Opolskich Konfrontacjach Teatralnych Klasyka Polska. Pisze Aleksandra Konopko w Gazecie Wyborczej - Opole.
Inaugurujący festiwal spektakl plenerowy miał obudzić mieszkańców miasta i przypomnieć im, że w Opolu odbywa się teatralne święto. Mam jednak wątpliwości, czy to się udało i czy akurat wybór "Hioba" był trafiony. W czwartkowy wieczór zostały oficjalnie otwarte XXXIV Opolskie Konfrontacje Teatralne. Na inauguracyjny spektakl organizatorzy wybrali "Hioba" Karola Wojtyły w wykonaniu lwowskiego Teatru Woskriesinnia. Niestety, spektakl zgromadził na opolskim rynku niewiele osób. Dyrektor festiwalu Tomasz Konina znów postanowił pokazać przedstawienie wszystkim chętnym. Zapraszając na spektakle, które są prezentowane poza przestrzenią teatralną, realizuje ideę "otwarcia teatru na miasto". Niestety, gorzej jest z wyborem tych przedstawień. Ubiegłoroczne miało być prawdziwą fetą. Spektakl, sztuczne ognie i porcja grochówki dla wszystkich. Ludzi przyszło sporo, tylko przedstawienie ("Klątwa" Wyspiańskiego w reż. Janusza Opryńskiego) okazało się a