EN

14.04.2009 Wersja do druku

Jak w Iranie?

Co z tego wyniosą dzieci? - o spektaklu "Alibaba i czterdziestu rozbójników" w reż. Dżawada Zolfaqari w Teatrze Lalki i Aktora Kubuś w Kielcach pisze Angnieszka Kozłowska-Piasta z Nowej Siły Krytycznej.

Dosłowność i umowność, tradycja i pełna błyskotek współczesność, opowiadanie historii i porzucanie jej na rzecz zabawy z publicznością - analiza "Alibaby i czterdziestu rozbójników" w kieleckim teatrze Kubuś nastręcza wielu trudności. Powód okazuje się prozaiczny. Spektakl zagrany przez kieleckich aktorów opracowali i przygotowali irańscy twórcy: reżyser i autor adaptacji Dżawad Zolfaqari, scenograf Rooy Afshar, autor projektów lalek Ali Pakdast, kompozytor Farzad Goodarzi. Wschodni był także temat spektaklu. "Alibaba i czterdziestu rozbójników" to jedna z opowieści Szeherezady z "Baśni tysiąca i jednej nocy" przeznaczonej oryginalnie dla dorosłych, a przez Europejczyków przystosowanej dla dzieci. Otóż biedny Alibaba razem ze swoim osłem przypadkiem odkrywają sezam, w którym rozbójnicy chowają łupy. Jego stryj Salim wymusza na młodzieńcu hasło dostępu do skarbca. Oniemiały bogactwem daje się złapać rozbójnikom, którzy za karę poz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Siła Krytyczna

Autor:

Agnieszka Kozłowska-Piasta

Data:

14.04.2009

Wątki tematyczne

Realizacje repertuarowe