EN

7.04.2009 Wersja do druku

Grotowski wraca

Opolanie, którzy zjawili się w sobotę w Muzeum Śląska Opolskiego, mieli okazję zobaczyć młodego Jerzego Grotowskiego, w ciemnych okularach i z uśmiechem opowiadającego o magicznym przeistoczeniu aktora na oczach widza w jego teatrze. A wszystko za sprawą filmów o twórczości reżysera, jakie przywiózł ze sobą Bruno Chojak, jego dawny współpracownik - pisze Grzegorz Staszak w Gazecie Wyborczej - Opole.

Przeciętny opolanin o Jerzym Grotowskim wie niewiele. Że był słynnym reżyserem, reformatorem teatru i prowadził najpierw Teatr 13 Rzędów, a później Teatr Laboratorium 13 Rzędów w miejscu jednego z pubów na Rynku. Ci, którzy zjawili się w sobotę w Muzeum Śląska Opolskiego, mieli szansę uzupełnić swoją wiedzę, a nawet znawcy tematu zostali uraczeni biograficznymi smaczkami z życia reżysera - wszystko dzięki Brunonowi Chojakowi z Instytutu Grotowskiego, który poprowadził prelekcję "Grotowski w Opolu - dokumenty filmowe". Zapisów filmowych związanych z twórczością Grotowskiego jest niewiele, a te, które posiada instytut, nie mogą być rozprowadzane, więc możliwość obejrzenia ich była nie lada gratką. Pierwszym nagraniem był czarno-biały zapis fragmentów słynnego spektaklu "Kain" według Geore'a Byrona. - To bardzo ważny spektakl, który wyznaczył późniejszą drogę twórczą teatru Grotowskiego. To właśnie od "Kaina" zaczął się prawd

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Grotowski wraca

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Opole nr 81/06.04.09

Autor:

Grzegorz Staszak

Data:

07.04.2009

Wątki tematyczne