EN

30.03.2009 Wersja do druku

Rzeszów. Mamro i Ewa Błaszczyk z okazji Dnia Teatru

Jak minister może namieszać w scenariuszu. Mogli to zobaczyć w sobotę widzowie spektaklu "Epopeja", który warszawska Kompania Teatralna "Mamro" wystawiła na deskach rzeszowskiego Teatru im. Siemaszkowej.

O czym jest "Epopeja"? Grupa artystów kręci film, który w zamyśle ma być "jedną z największych epopei narodowych" z okresu II wojny światowej. Ale scenariusz zmienia się w zależności od tego, kto jest ministrem kultury i jego upodobań politycznych, które reżyser zmuszony jest realizować. Swoje trzy grosze dorzucają sponsorzy, żądając umieszczenia w filmie swoich produktów, m.in. napojów energetyzujących czy perfum. Z "Epopei" ostatecznie robi się historyczna farsa. Rzeszowska publiczność długo oklaskiwała aktorów, którzy kilkakrotnie się z nią żegnali. Spektakl odbył się w ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Teatru. Publiczność wysłuchała też recitalu aktorki Ewy Błaszczyk. Założycielka Fundacji "Akogo?" zaśpiewała piosenki m.in. Marka Grechuty i Agnieszki Osieckiej. Dzień wcześniej na małej scenie można było zobaczyć komedię "Wszystko, co wiem o mężczyznach" w reżyserii Szymona Kuśmidera.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jak minister może namieszać w scenariuszu

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Rzeszów nr 75 online

Autor:

km

Data:

30.03.2009