EN

21.03.1995 Wersja do druku

Dramat odrzuconych dam

Żeńska część publiczności monodramu Krystyny {#os#305}Jandy{/#} "Kobieta zawiedziona" roniła ukradkiem łzy, męska mniejszość musiała walczyć z wyrzutami sumienia. W czasie spektaklu, na który złożyły się fragmenty powieści Simone de {#au#1396}Beauvoir{/#} i największe francuskie szlagiery o miłości, nad dość obskurnym wnętrzem krakowskiej operetki unosił się chwilami klimat ukochanego przez egzystencjalistów paryskiego Bulwaru Saint Germain de Prés. Wścibscy czytelnicy w powieści-pamiętniku autorstwa wieloletniej przyjaciółki {#au#940}Sartre'a{/#} doszukiwali się echa jej własnych dramatów. Zwierzenia Monique rozpaczliwie starającej się odzyskać uczucia ukochanego oddane zostały tak przejmująco, że - zdaniem wielu - musiały mieć źródło w osobistych przeżyciach. Grany gościnnie w Krakowie spektakl Teatru Powszechnego łączy efekty teatralne i filmowe. Scenę, na której stoją jedynie stolik, dwa krzesła i mikrofon, otaczają płacht

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Krakowska nr 67

Autor:

Agnieszka Fryz-Więcek

Data:

21.03.1995

Realizacje repertuarowe