EN

24.03.2009 Wersja do druku

Tym i dżdżownice

"Dżdżownice wychodzą na asfalt" w reż. Stanisława Tyma w Teatrze Polonia w warszawie. Pisze Tomasz Miłkowski w Przeglądzie.

Dlaczego wychodzą na asfalt? Tego (m.in.) można się dowiedzieć podczas wieczoru kabaretowego, na który zaprasza Stanisław Tym w towarzystwie Zofii Merle (och, jak ona smakowicie wyjada bitą śmietanę!) oraz Jerzy Derfel, wszyscy w doskonałej formie. Razem dają próbkę tego, czym kiedyś był STS, toteż dla starszych widzów to wieczór nostalgiczny. Wprawdzie czasy się zmieniły, ale myślenie nadal ma kolosalną przyszłość, co dobitnie, acz bez dydaktycznego przynudzania mistrzowie kabaretu literackiego wyjaśniają nam naocznie. Nic nie jest oszczędzone niedoszłemu premierowi z Krakowa, który stanął w obronie płaszcza (cala sala śpiewa z nami: Nie będzie Niemiec pluł nam w płaszcz!), innym też się dostaje, a jak zwykle niezawodne okazują się skecze o lekarzach. Na koniec, któż by inny, Hemar. Półtorej godziny przedniej zabawy z tzw. refleksem, a to znaczy, że niekoniecznie to wszystko (tylko) do śmiechu.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tym i dżdżownice

Źródło:

Materiał nadesłany

Przegląd nr 12/29.03

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

24.03.2009

Realizacje repertuarowe