EN

28.02.2000 Wersja do druku

Zbiorowy obłęd

Premiera w Teatrze Jaracza

Dramat napisany na najwyższych tonach emocji. Studium zbiorowego obłędu przeprowadzone w wielkim, antycznym stylu. "Czarownice z Salem" Arthura Millera są koncertem na 19 aktorskich kreacji. Inscenizacja, którą z zapartym tchem oglądała premierowa widownia, to nade wszystko wyśmienicie, klarownie przedstawiony przebieg zdarzeń. To świadomość użycia każdego gestu, rekwizytu, światła i dźwięku. Młody reżyser Remigiusz Brzyk doskonale zapisał się już realizacją "Króla Edypa". Teraz z właściwą sobie precyzją oraz imponującą umiejętnością budowania obrazów słowa uzasadnił scenicznie i myślowo. Artysta nie próbuje niczego uwspółcześniać, nie robi oka do widowni, nie stara się zaznaczyć, że to, o czym mowa ze sceny ma i dziś swój ponury sens. Tu wszystko wypływa z dzieła Millera. Ten dramat ma niesłychaną wręcz konstrukcję. Od pierwszej chwili nastrój robi się mroczny. I nie tylko dlatego, że oto pastor Parris przeżywa chorobę swej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zbiorowy obłęd

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Ilustrowany nr 21392

Autor:

Renata Sas

Data:

28.02.2000

Realizacje repertuarowe