EN

9.03.2001 Wersja do druku

Don Juan prowokuje Niebo

Don Juan jest dandysem, złotym młodzieńcem, który zadaje metafizyczne pytania. To racjonalista, który zastanawia się nad problemem wiary - mówi Jarosław Kilian, który w Teatrze Polskim reżyseruje "Don Juana" Moliera.

Premiera odbędzie się dziś w Teatrze Polskim. Tytułową rolę zagra Piotr Adamczyk. Towarzyszy mu Sganarel - Krzysztof Kołbasiuk. DOROTA WYŻYŃSKA: Czy na warszawskich ulicach można dziś zobaczyć współczesnego Don Juana? Czym się zajmuje? Pracuje w agencji reklamowej, w banku? Może uprawia modny ostatnio clubbing? JAROSŁAW KILIAN: - Myślę, że zajmuje się na poważnie nauką. Może studiuje genetykę albo jest programistą komputerowym i fascynuje go wirtualna rzeczywistość. Nie jest bywalcem prowincjonalnych warszawskich klubików, które pewnie postrzegałby jako marną namiastkę światowego życia. Jeśli już oddaje się rozrywkom, to tym naprawdę szalonym. Uprawia np. ekstremalne sporty... A jego kobiety? - Dlaczego Don Juan uwodzi i porzuca kobiety? On to robi z "nieznośnej lekkości bytu". Uwodzenie kobiet przychodzi mu z łatwością. W doznaniach erotycznych poszukuje metafizyki. Pewnie najchętniej zamknąłby się w jednej miłości, ale nie wierzy,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Don Juan prowokuje Niebo

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 58

Autor:

Dorota Wyżyńska

Data:

09.03.2001

Realizacje repertuarowe