EN

1.05.2001 Wersja do druku

Błysk w oku don Juana

PIOTR ADAMCZYK jest najmłodszym polskim aktorem, który zagrał Dona Juana na scenie Teatru Polskiego w Warszawie. Czy udało mu się odkryć tajemnicę legendarnego uwodziciela?

TWÓJ STYL: Czy zna się Pan na sztuce uwodzenia? Piotr Adamczyk: Zależy, co nazwiemy uwodzeniem. Dla mnie jest to błysk w oku, który pojawia się podczas rozmowy z interesującą kobietą. Wtedy uwodzę nieświadomie, nawet tego nie wiedząc. Ale w naturze człowieka leży niestałość. Nowo poznana kobieta zawsze będzie dla mnie bardziej interesująca niż dobra znajoma. TS : Dlaczego postać Don Juana jest wciąż pociągająca? PA: Pociągająca? Przecież Don Juan kojarzy się także z prowincjonalnym podrywaczem, który zalicza dziewczyny. Ale on nas wciąż wzrusza i ciągle nas dotyczy. Mężczyźni zazdroszczą mu łatwości w zdobywaniu kobiet. Kobiety są nim oczarowane. Don Juan, opisany przez Moliera, nie musi zabiegać o damy, bo same wchodzą mu w ręce. A on umie nimi manipulować. Ale nie zdobywa ich, by odczuć spełnienie fizyczne. To jego pojedynek z Bogiem. Chce sprowokować niebo. Jeśli Bóg istnieje, powinien ukarać go za złe czyny. TS: Dlaczego kobie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Błysk w oku don Juana

Źródło:

Materiał nadesłany

Twój Styl nr 5

Autor:

Magda Jaros-Kropidłowska

Data:

01.05.2001

Realizacje repertuarowe