EN

14.03.2009 Wersja do druku

Pieśń ujdzie cało?

Widzę, że to tylko Edek - pisze w cotygodniowym felietonie specjalnie dla e-teatru Paweł Sztarbowski

Jak wieść gminna, owa arka przymierza, niesie, w konkursie na dyrektora Teatru Jeleniogórskiego wyznaczono kandydatom niebłahe zadanie. Zdaje się, że po konsultacjach z miejscowym kuratorium oświaty, radni obmyślili, by kandydaci w ramach pracy domowej napisali wypracowanie. Temat wcale nie dowolny, nie jest to też analiza i interpretacja wiersza, ani odwieczne wypracowaniowe tematy, w stylu: "Wokulski: romantyk czy pozytywista", bądź "Rola poezji w życiu narodu", które by można z pierwszego lepszego bryka odpisać, albo po kolegach z liceum podzwonić, czy w starych zeszytach nie zachowali jakiegoś gotowca. Kandydatom zadano temat iście uniwersytecki. Ich wypracowanie ma dotyczyć historii Teatru im. Norwida. Ma więc być skarbnicą wiedzy, ową arką przymierza między dawnymi i młodszymi laty. I oczywiście stać na straży jeleniogórskiego pamiątek teatrum. Idea szczytna, można by pewnie ją wpisać w jakiś program ochrony dziedzictwa narodowego. Dwie sprawy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał własny

Autor:

Paweł Sztarbowski

Data:

14.03.2009

Wątki tematyczne