EN

4.11.1991 Wersja do druku

Ptasiek

Przedstawienie rozpoczyna ładna symboliczna scena: przyćmione światło przeświecające przez kraty okna wyławia z ciemności skuloną sylwet­kę półnagiego mężczyzny. Końcówka też jest nie najgorsza, ale cały rozciągnięty środek nie wzbu­dza żadnych emocji. Jacek {#os#171}Sobieszczański{/#} (Ptasiek) bardzo udatnie naśladuje ptaka, także wszystkie gesty Mieczysława {#os#163}Morańskiego{/#} (Al) są pieczołowicie opracowane. Ale nic z tego nie wynika. Wydaje się, że monologi Ala padają w próżnię nie dlatego, że jego serdeczny przyjaciel Ptasiek uciekł przed światem w obłęd, ale dlate­go, że Al nie jest tym, za kogo się podaje. Al w schludnym, jak spod igły uniformie wojs­kowym, wygląda raczej na gogusia niż na zawadiakę. Jego fascynacja Ptaśkiem, intymna, uczu­ciowa więź łącząca obu chłopców wynika tylko z tekstu.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ptasiek

Źródło:

Materiał nadesłany

Goniec Teatralny Nr 32

Autor:

Ewa Gałązka

Data:

04.11.1991

Realizacje repertuarowe