EN

10.12.2004 Wersja do druku

Loża Tomasz Miłkowskiego

"Narty Ojca Świętego" w reż. Piotra Cieplaka w Teatrze Narodowym, "Porozmawiajmy o życiu i śmierci" w reż. Tomasza Mana w Teatrze Powszechnym w Warszawie, "Ślub" w reż. Andrzeja Pawłowskiego w Teatrze im. Jaracza w Olsztynie oraz jubileusz Andrzeja Łapickiego. Pisze Tomasz Miłkowski w Trybunie.

"U nas okolica może i grzeszna, ale kulturalna". Nie ma wątpliwości: listopad należał do Pilcha. Premiera jego debiutanckiej sztuki "Narty Ojca Świętego" na malej scenie Narodowego stała się bez wątpienia sukcesem marketingowym: było o niej głośno, recenzenci wpadli w zachwyt, a publiczność kłębiła się przy kasach. Oto ziszczone marzenie każdego dyrektora teatru: sztuka na ustach wszystkich, widownia przepełniona, prasa łka z radości. Mechanizm socjologiczny tego sukcesu jest oczywisty: Pilch, pisarz znany i modny, wziął był na warsztat temat bez wątpienia intrygujący - postawił mianowicie pytanie, w jaki sposób obecność Polaka na stolcu Piotrowym oddziaływa na mentalność polskiego społeczeństwa, jaki wywiera wpływ na jego duchowość. Pytanie to poniekąd zastępcze dla innego, niezadanego pytania: co się stało z naszym krajem przez te kilkanaście lat po zmianie ustroju? Słowem, trudno nie przyłączyć się do entuzjazmu, kiedy mowa

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Na nartach z Pilchem

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna nr 289

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

10.12.2004