EN

30.09.1987 Wersja do druku

Władysław Hemar: Poeta niepogodzony

Można bez wielkiej przesady stwierdzić, że warszawski teatr "Ateneum" trafił w dziesiątkę, przygotowując kilka miesięcy temu składankę tekstów Władysława Hemara. Sprawili to nie tylko wykonawcy z Krystyną {#os#305}Jandą{/#}, znakomicie dobrane przez Wojciecha {#os#3693}Młynarskiego{/#} i Rudol­fa {#os#612}Gołębiowskiego{/#} teksty, popularne i lubiane - zwłaszcza przez starsze poko­lenie - melodie, ale przede wszystkim ponowne odkrycie poety zapomnianego i trochę jakby odepchniętego. Bo tak naprawdę, kto poza znawcami słyszał po wojnie o Hemarze? A jeśli już, to kto kojarzył go z przedwojen­nym "Qui pro Quo", Julianem Tuwimem, Fryderykiem Jarrosym? Kto wreszcie pamiętał, że wpadające w ucho piosenki były jego autorstwa? W Polsce przebywał do wybuchu woj­ny. Najpierw pisywał we Lwowie, gdzie też studiował medycynę i filozofię, póź­niej na zaproszenie "Qui pro Quo" przeniósł się do Warszawy. We wrze­śniu 1939 wyjechał przez Ru

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Władysłw Hemar: Poeta niepogodzony

Źródło:

Materiał nadesłany

Antena Nr 41

Autor:

zb

Data:

30.09.1987

Realizacje repertuarowe