EN

11.01.2001 Wersja do druku

Pan Harpagon

Rola Harpagona na deskach warszawskiego Ateneum to przewrotna gra Fronczewskiego z własnym wizerunkiem.

Pomysł, aby tytułową rolę w komedii Moliera zagrał właśnie Piotr Fronczewski, jest rzeczywiście przewrotny. W roli legendarnego skąpca i dusigrosza Krzysztof Zaleski obsadził aktora znanego z udziału w licznych komercyjnych przedsięwzięciach, takich jak kabarety, reklamy i seriale telewizyjne. Na scenie macierzystego teatru Fronczewski pojawia się rzadko, przez blisko dziesięć lat zagrał tylko trzy poważne role: w "Antygonie w Nowym Jorku", "Cyranie de Bergerac" i "Tak daleko, tak blisko" według Konwickiego. "Skąpiec" jest więc jego kolejnym powrotem do teatru ze świata komercji. Powrotem udanym. Harpagon Fronczewskiego jest zaskakujący. W teatrach warszawskich panuje od kilku sezonów moda na obronę głównych bohaterów komedii Moliera. Niedawno postaci Arnolfa ze "Szkoły żon" bronił na deskach Narodowego Jan Englert, a Krzysztof Kowalewski w Teatrze Współczesnym wzbudzał współczucie dla Pana Jourdain. Fronczewski mógłby również bronić Harpagona j

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pan Harpagon

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza

Autor:

Roman Pawłowski

Data:

11.01.2001

Realizacje repertuarowe