EN

16.12.1997 Wersja do druku

Ością w gardle

Grzegorz {#os#13932}Jarzyna{/#} każdą kolejną pracę reżyserską sygnuje innym nazwiskiem i muszę przyznać, że nie jest to zabieg pozbawiony racjo­nalnych przesłanek. Dzięki temu zabie­gowi Horst d`Albertis - reżyser granej od stycznia tego roku w warszawskich Rozmaitościach inscenizacji "Bzika tro­pikalnego" wg Witkacego, niekoniecz­nie musi być utożsamiany z Horstem Leszczukiem, który w połowie grudnia niemiłosiernie położył "Iwonę, księż­niczkę Burgunda" Gombrowicza w kra­kowskim Starym Teatrze. O czym traktuje "Iwona...", można przeczytać ze zwięzłego autorskiego omówienia sztuki, przedrukowanego w listopadowo-grudniowym repertuarze Starego. Jeśli nawet reżyser zapoznał się z tymi sugestiami, to wystawił "Iwonę..." tak, jakby ich nie czytał, albo celowo nie brał pod uwagę. Tak czy siak, wpadł w Gombrowiczowską pułapkę formy - "rozmemłanie i rozciamkanie" głównej bohaterki udzieliło się całemu, trzyipółgodzinnemu, nużącemu sp

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ością w gardle

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita Nr 292

Autor:

Janusz R.Kowalczyk

Data:

16.12.1997

Realizacje repertuarowe