EN

18.02.2009 Wersja do druku

Kielce. Ministerialne cięcia w kulturze

Minister kultury oszczędza na instytucjach, które jeszcze niedawno obiecał wspierać finansowo. Cierpią świętokrzyskie placówki, w tym przede wszystkim Muzeum Okręgowe w Sandomierzu, które zamiast spodziewanego pół miliona dostanie na działalność 150 tys. zł. - Jestem zdruzgotany - przyznaje marszałek województwa.

Sytuacja muzeum jest bardzo trudna. Placówka na funkcjonowanie dostaje od starostwa, burmistrza i samorządu województwa łącznie milion złotych rocznie. To jednak zbyt mało, by instytucji starczyło na wynagrodzenia, rachunki, organizację wystaw i zakup zbiorów. Muzeum obiecał wspierać minister. W ubiegłym roku dał 450 tys. zł, w tym już tylko 150 tys. To najniższa dotacja od 10 lat. I więcej pieniędzy nie będzie. - Nie będzie mowy o organizacji wystaw czy zakupie nowych zbiorów, a to spowoduje, że zmniejszy się liczba zwiedzających. Nie wiem, jak przy takim budżecie mamy być konkurencyjni, możemy tylko próbować przetrwać - mówi Zofia Czubowa, dyrektorka muzeum. Ma żal do ministra, że nie wywiązuje się z wcześniejszych obietnic. - Mieliśmy umowę, że samorządy dają milion złotych, a resort około połowy tej sumy. Jestem mocno zawiedziona - podkreśla. Zdaniem Jacka Kowalczyka, dyrektora departamentu promocji, edukacji, kultury, sportu i turys

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ministerialne cięcia w kulturze

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kielce nr 41

Autor:

Monika Rosmanowska

Data:

18.02.2009

Wątki tematyczne