EN

14.02.2009 Wersja do druku

Oświecenie nadal daleko

"Samsara Disco" w reż. Agnieszki Olsten w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Pisze Katarzyna Kamińska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Ascetyczna forma i świetne aktorstwo - to dwa z niewielu atutów najnowszej produkcji Teatru Polskiego, opowieści o życiowym wypaleniu, do którego prowadzi brak samoświadomości. W "Życiu owadów" Pielewin przeistacza ludzi w ćmy, muchy i żuki, wyposażając ich w filozoficzne przemyślenia. Ta współczesna proza miała za zadanie "otworzyć" wczesny dramat Czechowa - wzbogacić "Iwanowa" o warstwę psychologiczną i metafizyczną. "Samsara Disco", efekt tego miksu, to jednak opowieść bez początku i końca, miałka, i tylko czasem interesująca i błyskotliwa. Tytułowy bohater (Michał Majnicz) tonie w długach, otoczenie go irytuje, nie kocha swojej umierającej na gruźlicę żony Anny (Katarzyna Strączek). Kobieta jest Żydówką i by z nim być, przeszła na prawosławie. Ale mąż bezustannie ją odrzuca, czas woli spędzać w domu Lebiediewa (Maciej Kozłowski), flirtując z jego córką Saszą (Dagmara Mrowiec - jedna z najlepszych ról spektaklu). Wydarze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Samsara Disco": oświecenie nadal daleko

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław nr 38

Autor:

Katarzyna Kamińska

Data:

14.02.2009

Realizacje repertuarowe