EN

1.02.2009 Wersja do druku

Grotowski tylko dla wrocławian

Jerzy Grotowski nie jest własnością teatrologów ani urzędników od kultury. Niech sobie organizują konferencje i rocznicowe obchody, ale chociaż odrobinę Mistrza niech zostawią nam, wrocławianom. Dlaczego? A dlatego, że poza oficjalnymi imprezami i badaniami Grotowski "coś" jeszcze tutaj znaczy - pisze dr Wojciech Browarny, literaturoznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Ale co? Jerzy Grotowski to przestrzeń, konkretna i jednocześnie symboliczna. Teatr Laboratorium został umiejscowiony w urbanistycznym i społecznym centrum miasta. Do siedziby teatru wchodzi się z Przejścia Żelaźniczego w wewnętrznej zabudowie Rynku. Grotowski usadowił się zatem absolutnie we wnętrzu miasta, a równocześnie w drodze. Symboliczne znaczenie tej lokalizacji jest niebagatelne. W samym środku Wrocławia jest przejście, które prowadzi właśnie do Grotowskiego. Takich przejść do dziedzictwa kultury jest wmieście kilka Można je zwiedzać tropem Edyty Stein, Maksa Berga, Ferdynanda Lassalle'a albo Rafała Wojaczka. Dzięki Grotowskiemu przez Wrocław można "przejść" w jeszcze jeden ciekawy sposób. Potoczne powiedzenie "idę do Grotowskiego" - chociaż samego twórcy już nie ma - nadal określa jego miejsce w mieście i świadomości mieszkańców. Grotowski to także czas. Czas historyczny można rozumieć i opisywać różnie. W polskim myśleniu o d

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Grotowski tylko dla wrocławian

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Wrocławska nr 35/11.02

Autor:

Wojciech Browarny

Data:

01.02.2009

Wątki tematyczne