EN

3.04.1977 Wersja do druku

27 prób Andrzeja Wajdy (III) Finał

1. Rozgłos i reklama od po­czątku towarzyszyły temu przed­sięwzięciu. Prasa szeroko, z en­tuzjazmem, choć często bałamut­nie, relacjonowała jego kolejne fazy. Ów entuzjazm wywoływa­ła, jak się zdaje, nie tylko osoba reżysera, wykonawców, ranga dzieła Dostojewskiego oraz Sta­rego Teatru, w którym rzecz się odbywała, ale przede wszystkim rzadko spotykana metoda pracy - kształtowanie widowiska na oczach publiczności. Ona też by­ła magnesem dla widzów i pro­wokowała, wielu do określania "27 prób" mianem eksperymen­tu. Sam Andrzej {#os#2589}Wajda{/#} wypo­wiedział się o swoim przedsię­wzięciu na łamach Życia Lite­rackiego bardziej powściągliwie: "...W moim przekonaniu teatr poszukujący dzisiaj nowych form, coraz innych relacji po­między przedstawiającymi i wi­dzami, musi zadać sobie pytanie: czym właściwie są próby i czy one właśnie nie mogą stać się widowiskiem? Pytanie, czy to, co zakryte wstydliwie przed ocza­mi widowni, a c

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

27 prób Andrzeja Wajdy (III) Finał

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr Nr 7

Autor:

Barbara Osterloff

Data:

03.04.1977

Realizacje repertuarowe