EN

26.01.2009 Wersja do druku

Powalczymy o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury dla Warszawy

- Żeby teatr prywatny był zajęciem dochodowym, bilety powinny kosztować prawie 100, 200 zł. Wtedy można by myśleć o teatrze jako instytucji samofinansującej się. Nie wydaje nam się jednak, by kiedykolwiek było to możliwe. Dlatego niezbędne są państwowe dotacje lub sponsoring - rozmowa z RAFAŁEM RUTKOWSKIM, ADAMEM KRAWCZUKIEM, MARCINEM PERCHUCIEM i MACIEJEM WIERZBCKIM, aktorami warszawskiego Teatru Montownia

Dzisiaj rozpoczyna się festiwal The Best of Montownia. Przez najbliższe pięć dni czeka nas prawdziwa artystyczna uczta. Jedna z najlepszych grup teatralnych w kraju pokaże gościnnie na i deskach Teatru Polonia swoje najlepsze spektakle, m.in. "Testosteron" [na zdjęciu] Andrzeja Saramonowicza. BARTOSZ BATOR: Jak to jest, że jedna z najbardziej chwalonych i lubianych grup teatralnych w kraju nie ma własnej siedziby? RAFAŁ RUTKOWSKI Jest to świadoma decyzja. Po doświadczeniach związanych z współtworzeniem sceny przy Konopnickiej 6 wróciliśmy do pierwotnej formuły naszej działalności teatru dostosowującego się do różnych przestrzeni. Działaliśmy tak od samego początku, jest to dla nas stan naturalny i nieograniczający nas artystycznie. A wolność i niezależność była dla nas zawsze priorytetem. Jakie są zasadnicze minusy i plusy takiej sytuacji? RAFAŁ RUTKOWSKI: Ten model działalności - pozorny . brak stabilizacji - jest bardziej inspirujący, zm

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Powalczymy o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury dla Warszawy

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik nr 21

Autor:

Bartosz Bator

Data:

26.01.2009