W Teatrze Ateneum na Scenie 61 odbędzie się dziś premiera "Wujaszka Wani" Czechowa w reżyserii Tomasza Koniny. Tytułową postać gra Artur Barciś. Tomasz Konina zapowiada, że przede wszystkim starał się być wierny autorowi. - Nie jestem rewolucjonistą. Sztuka Czechowa to genialna partytura muzyczna, w której wszystko jest już zapisane, także muzyka, światło i przestrzeń. Do mnie należało tylko właściwie ją odczytać - mówi. Nieważny był dla niego kontekst historyczny. - "Wujaszek Wania" jest sztuką współczesną, dotyka problemów podstawowych i uniwersalnych. Chciałbym traktować ten spektakl jako bolesną, lecz zawsze prawdziwą rozmowę o człowieku - mówi Tomasz Konina. Opowiada: Bohaterami przedstawienia są ludzie, którzy zupełnie się pogubili, nie potrafią zmienić swego życia. Są w sile wieku, chcą kochać, chcą wierzyć w istnienie wartości uniwersalnych, ale nie potrafią podjąć decyzji. Uważają, że przed nimi pustka. "Wujas
Tytuł oryginalny
Według partytury
Źródło:
Materiał nadesłany
"Gazeta Wyborcza" nr 46