EN

23.01.2009 Wersja do druku

Lublin. 14 lat ze "Skrzypkiem na dachu"

W całej ponad 60-letniej już historii lubelskiego Teatru Muzycznego nie było spektaklu, który byłby grany tak długo jak "Skrzypek na dachu". Premiera tego wspaniałego musicalu Jerry'ego Bocka odbyła się 20 listopada 1994 roku, jeszcze na starej scenie w Domu Kultury Kolejarza. Jak łatwo obliczyć, "Skrzypek" pozostaje na afiszu już ponad 14 lat.

Niewiele jednak brakowało, by definitywnie zniknął z Lublina. Krzysztof Kutarski, dyrektor Teatru Muzycznego, wspomina, że kiedy obejmował stanowisko, słyszał głosy, iż ta realizacja już się "zgrała" i należy z niej zrezygnować. Zdecydował się jednak na jej wznowienie i to przez tę samą ekipę realizatorów, z reżyserem Zbigniewem Czeskim i kierownikiem muzycznym Lucjanem Jaworskim na czele. Co sprawiło, że wciąż mamy do czynienia z tym samym "Skrzypkiem na dachu". Oczywiście w spektaklu zaszły pewne zmiany, głównie obsadowe, związane z nieuchronną wymianą pokoleniową wykonawców. Choć niektórych artystów występujących w - nazwijmy to tak - wersji pierwotnej, możemy oglądać do dziś. Swoje dawne role nadal grają m.in.: Irena Chodziakiewicz (swatka Jenta), Andrzej Sikora (Lejzor Wolf), Paweł Stanisław Wrona (Fiedka) i Beata Kamińska (Skrzypek). Z kolei Krystyna Szydłowska, która zaczynała od roli jednej z córek Tewjego, teraz wciela się w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gdybym był bogaty, czyli Tewje na scenie

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Kurier Lubelski nr 19 online

Autor:

kow [andrzej Z. Kowalczyk]

Data:

23.01.2009

Realizacje repertuarowe