EN

21.01.2009 Wersja do druku

O mechanizmach władzy

"Sprawa Dantona" w reż. Pawła Łysaka w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Krystyna Tylkowska w biuletynie AICT.

"Nasze problemy dorosły do naszej literatury" - głosi hasło odnoszące się do projektu Sztuki polskie w Teatrze Polskim, w ramach którego wystawiona została "Sprawa Dantona". Projekt ten obejmuje "teksty, które napisane kiedyś mówią wiele o nas żyjących dzisiaj, są dla nas inspiracją i zwierciadłem". Tego typu odczytanie utworu Stanisławy Przybyszewskiej, zarówno w swym założeniu, jak i w realizacji, z różnych przyczyn mogło okazać się bliskie, jak i dalekie autorce dramatu. Zastanawiałam się więc, czy bydgoska "Sprawa Dantona" jest w większym stopniu polemiką z Przybyszewską, czy raczej wykorzystaniem jej tekstu dla własnych, obcych jej celów, pokazującym wprawdzie możliwości dramatu, ( z których oczywiście zdawała sobie sprawę także autorka), ale też uświadamiającym nam, jak dzieło wymknęło jej się z rąk, zaczęło żyć własnym życiem. Wydaje mi się, że spektakl Łysaka jest wszystkim po trochu polemiką, swobodnym wykorzystani

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sprawa Dantona w Bydgoszczy

Źródło:

Materiał nadesłany

www.aict.art.pl

Autor:

Krystyna Tylkowska

Data:

21.01.2009

Realizacje repertuarowe