EN

29.12.2008 Wersja do druku

Białystok. Czwarte podejście do opery

Być może w poniedziałek uda się w końcu otworzyć oferty w przetargach na drugi etap budowy Opery i Filharmonii Podlaskiej

Roboty przy ul. Kalinowskiego na zboczach wzgórza św. Magdaleny ustały w czerwcu. Wówczas po dwóch latach prac, które pochłonęły ponad 50 mln zł, zakończono budowę samego gmachu. Szarą bryłę widać niemalże z każdego miejsca w centrum. By jednak przypominający obecnie sarkofag nad reaktorem w Czarnobylu budynek zamienić w siedzibę instytucji kulturalnych, trzeba go wykończyć i wyposażyć. Pierwszą próbę znalezienia firmy, która to zrobi, podjęto jeszcze w lipcu. Ku zaskoczeniu urzędników po otwarciu ofert okazało się, że najtańsza z nich znacząco przekracza kosztorys. Urząd marszałkowski - inwestor - na wykończenie gmachu przeznaczał wówczas 106 mln zł. Najtańszy Warbud, który wcześniej wzniósł mury gmachu, chciał prawie 240 mln. W tej sytuacji marszałek unieważnił przetarg, podkreślając, że województwa po prostu nie stać na budowę na warunkach wykonawców. - Ogłaszając przetarg postawiliśmy bardzo wysokie wymogi, jakie mus

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czwarte podejście do opery

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Białystok nr 302 online

Autor:

Jakub Medek

Data:

29.12.2008

Wątki tematyczne