EN

20.12.2008 Wersja do druku

Melepety robią sztukę

Krakowscy radni PO nie zaprzestają ataków na miejskie instytucje kultury. Tym razem oberwało Krakowskie Biuro Festiwalowe, które - o paradoksie - jest najwyżej cenionym organizatorem imprez w Polsce! - pisze Tomasz Handzlik w Gazecie Wyborczej - Kraków.

"Czy mamy krakowian karać dlatego, że urzędnicy okazali się melepetami i nie dopilnowali tego, czego powinni?" - pytał kilka dni temu w TVP Kraków Paweł Sularz, przewodniczący klubu radnych PO. Komentował działania Krakowskiego Biura Festiwalowego, które wnioskowało o dotację na zorganizowanie zabawy sylwestrowej na Rynku. O przyznaniu pieniędzy dla KBF radni mieli zdecydować podczas środowej sesji. Nie obyło się bez wcześniejszych przepychanek. Radni Paweł Sularz i Łukasz Osmenda (obaj z PO) grozili, że pieniędzy na Sylwestra nie dadzą. Dlaczego? Bo wniosek złożony zbyt późno (a przecież radni wiedzieli o nim już w czerwcu), bo KBF dostał już w tym roku od gminy sporo pieniędzy. Nieoficjalnie mówiono też, że PO nie może wspierać działalności biura, które jest "tubą propagandową" prezydenta Majchrowskiego. Impreza była więc zagrożona, bo polityczna walka przed kolejnymi wyborami już się rozpoczęła. Ostatecznie decyzja rady mias

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Melepety robią sztukę

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 297 online

Autor:

Tomasz Handzlik

Data:

20.12.2008

Wątki tematyczne