EN

19.03.1982 Wersja do druku

Upadek

Dzieło Griega, poczęte zresz­tą z pięknych pobudek, to re­portaż sceniczny, bliższy dzien­nikarstwu niż literaturze. Szla­chetnie retoryczny, jak trzeba wygarnirowany błyskotliwościami w rodzaju: "Ludzie dzielą się na strażników więziennych i więźniów i między nimi toczy się walka" i paryskimi bon-motami o kobietach "Zdobędę ją choćbym nawet miał użyć łomu". No, ma to rzeczywiście lekkość żelaza... Bój zaś się toczy w tragicz­nych dniach Komuny Paryskiej, sprawa idzie nie tylko o życie paryżan, lecz i o pryncypia ide­owe, o polityczny kształt pań­stwa francuskiego. W zawirowa­niach wojny domowej hartują się charaktery mocnych, ugina­ją kolana pod słabymi, wielki spór o kraj toczy się w kawiarniach i na barykadach, w gabi­netach mężów stanu i u proku­ratora Komuny, w kolejkach biedaków za chlebem i w poko­jach bankierów. I giną komunardzi w nierównym boju, i przegrywają swoją sprawę z przeciwnikiem. W polityce, jak i w �

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Upadek

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Ludu Nr 66

Autor:

Ryszard Kosiński

Data:

19.03.1982

Realizacje repertuarowe