EN

7.01.1979 Wersja do druku

"Zemsta" bez muru granicznego

Na małej scenie, niemal bez rekwizytów, bez dekoracji. Na pierwszy rzut oka - programowa asceza: ubogi teatr autora i aktora, gdzie można tylko przypominać sobie znany na pamięć tekst i podziwiać role - popisy. Reżyser - Zygmunt Hübner - rezygnując z dekoracji, bynajmniej nie zrezygnował z interpretacji. I wcale nie dyskretnie, acz bardzo zręcznie - poprowadził aktorów tak, że przez całe przedstawienie śledzimy zdarzenia z tak napiętą uwagą jakby działy się na naszych oczach po raz pierwszy. Zaskakuje obsada: szczególnie ról tradycyjnych szablonowych kochanków: Wacława (Andrzej {#os#11791}Wasilewicz{/#}) i Klary (Joanna {#os#318}Żółkowska{/#}). On - zażywny i rzeczowy, bez cienia zalotności, za to skory do działania ("zamęścia" - dyszy namiętnie) - nie ma w sobie nic z romantycznego zalotnika. Dokładnie wie, czego chce od swej przyszłej, a konwencjonalne teksty odklepuje z bardzo naturalnym znudzeniem i zniecierpliwieniem. Ściga Klarę z miną rozn

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Zemsta" bez muru granicznego

Źródło:

Materiał nadesłany

Kultura - Warszawa nr 1

Autor:

Konrad Szołajski

Data:

07.01.1979

Realizacje repertuarowe