EN

26.02.1974 Wersja do druku

"Don Juan". W poniedziałkowym Teatrze TV

A WIĘC mieliśmy znów w Teatrze Poniedziałkowym dużej miary wydarzenie, spektakl czysty w rysunku myślowym, klarowny, precyzyjny w najdrobniejszych szczegółach. Interesujący, żywy spektakl molierowski. Nie trudno zauważyć, że teatr dzisiejszy, a dotyczy to także teatru telewizyjnego, nie zawsze potrafi sobie poradzić z {#au#84}Molierem{/#}, nieczęsto potrafi znaleźć do niego klucz. Nie ukrywajmy, że Molier we współczesnych realizacjach trochę się jakby skonwencjonalizował, że oglądając niektóre przedstawienia (nie wyłączając tych, na które reżyser miał tzw. odkrywczy pomysł) niekiedy na słowo przychodzi nam wierzyć, że był autorem genialnym. Wydaje się, że nieszczęściem większości przedstawień molierowskich jest stylizacja, wszystkie owe nieznośne już faramuszki inscenizacyjne - udawane meble, karykaturalne, albo nazbyt wypięknione kostiumy, watowane brzuszyska, dolepiane nosy, piętrowa umowność. Bywa, że spoza tej umowności, spoza

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Don Juan". W poniedziałkowym Teatrze TV

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Polski - Warszawa nr 48

Autor:

A.B.

Data:

26.02.1974

Realizacje repertuarowe