Dokładnie 25 lat temu troje zakochanych w teatrze ludzi spotkało się na warsztatach z pantomimy. Byli to Zdzisław Górski, Alicja Mojko i Jerzy Kamrowski. Z tego spotkania narodził się ich pierwszy wspólny spektakl "Album Snów", a następnie teatr, którego nazwa raz na zawsze określiła jego stylistykę, opartą na sennym marzeniu i umiłowaniu poezji. Z założycielami gdańskiego Teatru Snów rozmawia Magdalena Hajdysz z Gazety Wyborczej - Trójmiasto.
Rozmowa z Alicją Mojko i Zdzisławem Górskim, twórcami Teatru Snów, z okazji jubileuszu 25-lecia: Na początek trochę historii. Jak powstał Teatr Snów? Zdzisław Górski: Tak naprawdę ciągle zaczynamy i wciąż stajemy u początku. Zaczęło się w Domu Kultury na Suchaninie, gdzie zaproponowano mi pracę instruktora teatralnego. To było na jesieni 1984 roku. Obok mnie był Jurek Kamrowski, z którym znaliśmy się wtedy od dziewięciu lat, od 1973 roku. Moim pierwszym zespołem była Otwarta Grupa Teatralna w Domu Harcerza. Zawsze interesował mnie ruch, byłem zafascynowany pantomimą Tomaszewskiego. Znaleźliśmy więc fachowca od pantomimy, pana Głuszczaka, szefa olsztyńskiej Pantomimy Głuchych i zaprosiliśmy go na warsztat. Na tym warsztacie pojawiła się też Alicja, którą poznałem rok wcześniej na Kursie dla Instruktorów Zaawansowanych. Podczas trzech warsztatów pantomimy powstały etiudy, które złożyły się następnie na pierwszy spektakl Teatru