EN

22.11.2004 Wersja do druku

Hamlet grzebie nam w trzewiach

"Hamlet" w reż. Krzysztofa Babickiego w Teatrze im. Osterwy w Lublinie w opinii Grzegorz Józefczuka z Gazety Wyborczej-Lublin.

Tragiczna historia o księciu Danii napisana przez Williama Szekspira od czterech wieków stanowi pojemną, kanoniczną formę teatru dla opowieści o świecie współczesnym. "Hamlet" służy do mówienia o dziś, o tu i teraz nawet wówczas, gdy jest realizowany jako spektakl historyczny. W lubelskim "Hamlecie" w reżyserii Krzysztofa Babickiego (który miał premierę w sobotę), widać to natychmiast, choćby dlatego że bohaterowie występują we współczesnych strojach. Jacek Król - jako Hamlet - długi skórzany płaszcz zakłada na czarny podkoszulek z jakimiś napisami, szpargały nosi w torbie na ramię, jaką widzimy u ludzi na ulicach. Jaki jest ten Hamlet z ulicy? Jest osamotniony i wściekły, fizycznie agresywny, pozbawiony - albo nieczujący - oparcia w sobie samym i w innych, obawiający się zarówno rygoryzmu norm moralności jak i brutalności prawa siły, wewnętrznie sprzeczny. Miota się i wyje, bo wszystko wokół jest nie tak. Czy nie tak, jak i my, wchłoni�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Premiera "Hamleta"

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza-Lublin nr 273

Autor:

Grzegorz Józefczuk

Data:

22.11.2004

Realizacje repertuarowe