Sezon Polski w Paryżu, jak się okazuje, nie mógł się odbyć bez udziału Teatru Dramatycznego z Wałbrzycha. Trwająca trzeci rok podróżnicza pasja nie tylko nas nie opuszcza, ale zdaje się zataczać coraz szersze kręgi.

Po pierwszych w tym sezonie występach festiwalowych, przyszedł czas na wyprawę nad Sekwanę. Przygotowania trwały długo, a nasi francuscy gospodarze kilkakrotnie przyjeżdżali do Polski, aby śledzić prace nad przygotowaniem "Kopalni" [na zdjęciu], by oglądać pozostałości kopalni i spotkać się z ludźmi, którzy uczą się żyć bez kopalni. To, co wykopali w wałbrzyskim pejzażu i w wałbrzyskim teatrze wyraźnie im się spodobało i zdecydowali podzielić się swym odkryciem z mieszkańcami Paryża. Zespołowi Teatru pozostało przygotować się do drogi, co nie było łatwe, bo trasa daleka, "Kopalnia" duża, a ilość niezbędnych dokumentów mogłaby pokryć szosę co najmniej do rogatek francuskiej stolicy. Liczne jednak wyjazdy w ostatnich sezonach uodporniły nas na wszystkie podróżne niespodzianki.