EN

24.10.2008 Wersja do druku

Wojna polsko-polska

"Między nami dobrze jest" - nowy dramat Doroty Masłowskiej został zamówiony przez berlińskie Shaubuehne i warszawski TR Warszawa. To inna wizja wojny niż "Kinderszenen" Rymkiewicza - pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.

Dramat, który ma dziś premierę na targach książki w Krakowie, może wywołać wojnę polsko-polską, podobną do tej o scenariusz "Westerplatte". Portret Polaków może okazać się dla niektórych szokujący. Dotykając najdrażliwszych spraw, Masłowska porusza się po ostrzu brzytwy. W okrutny sposób ujawniła nasze problemy wywołane historią: rozdarcie i dramat pamięci starszych pokoleń oraz totalne zagubienie młodych. Sztuka pokazuje też trwające do dziś skutki II wojny światowej: cywilizacyjne, społeczne, i najbardziej dotkliwe - zakorzenione w naszej psychice. Literacka kontra Niesamowite jest to, że w swojej groteskowej teatralnej wizji Masłowska stworzyła literacką kontrę do najbardziej dziś dyskutowanej polskiej książki "Kinderszenen" Jarosława Marka Rymkiewicza. Nieświadomie - jestem tego pewien. Stało się tak, bo temat wojny jest wciąż gorący. Rymkiewicz podkreśla, że powstanie warszawskie jest fundamentem naszego narodow

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wojna polsko-polska

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 250

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

24.10.2008