EN

24.09.2008 Wersja do druku

Białystok. U lalkarzy ciąg dalszy nastąpi...

Ojciec Dyrektor na ścianie, w szafkach - Królewna, Szczur i Pegaz, a na tapczanie zestresowany dramaturg, do którego pomysł na sztukę nijak nie chce przyjść. W Białostockim Teatrze Lalek za chwilę premiera, pierwsza w tym sezonie.

Chodzi o spektakl "CDN". Dawno już nie było przedstawienia w BTL, w którym w gronie rządzących realizatorów są trzy panie (reżyserka Agata Biziuk, autorka sztuki - Marta Guśniowska, i scenografka - Anna Chadaj), a w ekipie aktorskiej - niemal sami mężczyźni. "CDN" napisała Marta Guśniowska, utalentowana autorka od jakiegoś czasu związana z BTL. Jej sztuki wystawiane są w całej Polsce, w Białostockim Teatrze Lalek niedawno odbyła się promocja bibliofilskiego wydawnictwa, w którym znalazło się pięć jej sztuk dla dzieci, jak dotąd jednak na białostockiej scenie nie zaprezentowano żadnej bajki Guśniowskiej. Teraz będzie ten pierwszy raz. - Napisałam tę sztukę na zamówienie mojej przyjaciółki Agaty Biziuk, która chciała wyreżyserować spektakl, ale nie miałam tekstu specjalnie dla niej - opowiadała wczoraj Marta Guśniowska. - To historia dramaturga, który przeżywa niemoc twórczą. Jakiś czas temu dostał za swoją sztukę nagrodę, teraz pi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

U lalkarzy ciąg dalszy nastąpi...

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Białystok nr 224 online

Autor:

Monika Żmijewska

Data:

24.09.2008

Realizacje repertuarowe