EN

12.09.2008 Wersja do druku

Nasza katedra

- Teatr tworzą ludzie i myślę, że ciekawość tych młodych ludzi, która zaprowadziła ich tu, do Szczecina, powodowana jest ciekawością teatru, dorosłego miejsca, w którym powstaje przedstawienie. W związku z rym traktujemy, mówię "my", ponieważ pracujemy z nimi wspólnie z Beatą Zygarlicką i Arkadiuszem Buszką, ich poważnie i po dorosłemu. Tak jakby byli aktorami tego teatru - mówi Anna Augustynowicz o pracy nad "Zatopioną katedrą", przedstawieniem studentów PWST w Krakowie.

Studencka katedra Dyplomowe przedstawienie studentów krakowskiej PWST na scenie szczecińskiego teatru to rzadkość. Dlatego też i z tego powodu warto obejrzeć "Zatopioną katedrę", dramat Gerta Jonke, który ze studentami krakowskiej szkoły przygotowała Anna Augustynowicz. Premiera spektaklu w najbliższą sobotę o g. 19 na deskach Teatru Współczesnego. Nasza katedra Rozmowa z Anną Augustynowicz, reżyserką "Zatopionej katedry" "Zatopioną katedrę" Gerta Jonkego przygotowuje pani wspólnie ze studentami krakowskiej szkoły teatralnej. Inaczej się pracuje z ludźmi, którzy praktycznie mają jeszcze bardzo małe doświadczenie sceniczne? - Teatr tworzą ludzie i myślę, że ciekawość tych młodych ludzi, która zaprowadziła ich tu, do Szczecina, powodowana jest ciekawością teatru, dorosłego miejsca, w którym powstaje przedstawienie. W związku z rym traktujemy, mówię "my", ponieważ pracujemy z nimi wspólnie z Beatą Zygarlicką i Arkadiuszem Busz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zagubiony porządek świata

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Szczeciński nr 177/10.09.08

Autor:

Aneta Dolega

Data:

12.09.2008