EN

13.08.2008 Wersja do druku

Człowieku, czemuś nie uciekał?!

"Proces" w reż. Macieja Englerta w Teatrze Współczesnym w Warszawie. Pisze Henryk Izydor Rogacki w Teatrze.

Czarna, gładka i sztywna, szczelna przesłona sceny z niespodziewaną lekkością zwija się w górę, a światło punktowca wydobywa z ciemności odsłoniętej przestrzeni dwuskrzydłowe okno, umieszczone dokładnie pośrodku. W oknie wyglądający przez szybę człowiek w nocnej koszuli. Jest śmiertelnie blady i sprawia wrażenie śmiertelnie przerażonego. Czyżby, wyrwany ze snu, zobaczył za oknem coś strasznego? Strasznego jak zadawana śmierć? A może to codzienna kontrola zaokiennego pejzażu dokonywana przez człowieka spodziewającego się najgorszego, który, nie można i tego wykluczyć, przestał w oknie całą noc? A może to tylko reakcja na jakiś koszmar senny? Tak zaczyna się "Proces" Franza Kafki u Macieja Englerta. Zaraz nastąpi aresztowanie i prezentacja historii Józefa K. Potoczy się aż do wykonania wyroku. Tymczasem jednak okno znika. Widzimy teraz po lewej kąt kawalerskiego pokoju Józefa K. z łóżkiem i wyposażeniem umywalni, nocnym stolikiem i

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Człowieku, czemuś nie uciekał?!

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 6

Autor:

Henryk Izydor Rogacki

Data:

13.08.2008

Realizacje repertuarowe