EN

6.08.2008 Wersja do druku

Hamlet po Tytusie

"Hamlet" w reż. Moniki Pęcikiewicz z Teatru Polskiego we Wrocławiu na XII Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku. Pisze Mirosław Baran w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

Hamlet" Moniki Pęcikiewicz z Teatru Polskiego we Wrocławiu od razu budzi skojarzenia z "Tytusem Andronikusem" tej samej reżyser z 2006 roku. Niestety, nowe przedstawienie pozostaje w cieniu wcześniejszej adaptacji Szekspira Wrocławski "Hamlet" - jak po Monice Pęcikiewicz można było się spodziewać - nie jest wierną adaptacją tekstu Anglika. Reżyser - wspólnie z dramaturg Marzeną Sadochą - mocno poszatkowała dramat, niektóre dialogi przypisując innym bohaterom, pojawiało się także sporo nowego, dopisanego tekstu. Paradoksalnie cierpi na tym najbardziej postać tytułowa: liczne kwestie Hamleta (Michał Majnicz) wypowiadają inne postaci - Horacjo (Mariusz Kiljan), Rosencrantz (Adam Szczyszczaj), a nawet Ofelia (świetna rola Anny Ilczuk). To właśnie ona, rozważając samobójstwo, wygłasza z offu monolog "Być albo nie być". Książę Danii u Pęcikiewicz nie jest postacią sprawczą, praktycznie nie ingeruje w sceniczne wydarzenia; nawet zabicie Poloniusza ogr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Hamlet po Tytusie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Trójmiasto nr 183

Autor:

Mirosław Baran

Data:

06.08.2008

Realizacje repertuarowe
Festiwale