EN

3.07.2008 Wersja do druku

Dobroć nie istnieje

"Święta Joanna szlachtuzów" w reż. Jarosława Tumidajskiego w Teatrze Miejskim w Gdyni. Pisze Jarosław Zalesiński w Teatrze.

To dziwne, że "Święta Joanna szlachtuzów" Brechta tak długo, bo do marca 2008 roku, czekała na polską prapremierę. Okazało się, że po adaptacji, jakiej poddał tekst sztuki Jarosław Tumidajski, reżyser przedstawienia w gdyńskim Teatrze Miejskim, zadziwiająco pasuje ona do naszych czasów. Wystarczyło tekst oczyścić z kontekstu historycznego: widma proletariackiej rewolucji, bolszewików, planu pięcioletniego w Rosji i Wielkiego Kryzysu, żeby odsłoniło się to, co w sztuce Brechta ważniejsze i ciekawsze. W "Świętej Joannie szlachtuzów" Brecht przeczuł i opisał mechanikę "ustroju kupna i sprzedaży". Niewiele się tu od czasów Brechta zmieniło. Co do samej zasady, być może nie zmieniło się nic. To właśnie, chociaż nie tylko to, pokazuje Tumidajski. Że reżyser oczyścił tekst ze wszystkiego, co zbędne, widać na scenie, zanim jeszcze pojawią się aktorzy. Widzowie usadowieni na specjalnie wybudowanym podeście mają przed sobą pustą przestrz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dobroć nie istnieje

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 6

Autor:

Jarosław Zalesiński

Data:

03.07.2008

Realizacje repertuarowe