EN

18.06.2008 Wersja do druku

Noc, Kraków, teatry

Z katalogu pokazów, projekcji, spektakli, recitali i innych wydarzeń związanych z przestrzenią teatralną nie można było - i to jego jedyna wada - obejrzeć zbyt wielu rzeczy, gdyż zaczynały się o tej samej godzinie w różnych miejscach miasta - o Nocy Teatrów w Krakowie pisze Hubert Michalak z Nowej Siły Krytycznej.

Noc Teatrów w Krakowie z jednorazowego wydarzenia przekształciła się w imprezę doroczną - i bardzo dobrze. Podczas jednego popołudnia, wieczora i nocy zaprezentować się mogą nie tylko teatry znane i jednoznacznie z Krakowem identyfikowane, ale też niszowe, offowe, niezależne, alternatywne - czyli mniej rozpoznawalne, nieznane, dla których pokazanie się podczas takiej imprezy może być formą promocji. Z katalogu pokazów, projekcji, spektakli, recitali i innych wydarzeń związanych z przestrzenią teatralną nie można było - i to jego jedyna wada - obejrzeć zbyt wielu rzeczy, gdyż zaczynały się o tej samej godzinie w różnych miejscach miasta (w Łaźni Nowej, na ulicach Nowej Huty, w Staromiejskim Centrum Kultury Młodzieży na Kazimierzu, w Dworku Białoprądnickim, Operze Kameralnej, Muzeum Stanisława Wyspiańskiego, wielu scenach na wolnym powietrzu). Oprócz prezentowania tytułów obecnych stale w repertuarze, teatry przygotowywały również jednorazowe

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Siła Krytyczna

Autor:

Hubert Michalak

Data:

18.06.2008

Wątki tematyczne