EN

28.05.2008 Wersja do druku

Opowieści lasku bielańskiego

"Opowieści Lasku Wiedeńskiego" w reż. Mai Kleczewskiej w Teatrze im. Kochanowskiego w Opolu. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

"Opowieści Lasku Wiedeńskiego" Ódóna von Horvatha z Teatru w Opolu to pierwsza po dłuższej przerwie premiera Mai Kleczewskiej. Spektakl, oparty na napisanej w 1931 r. sztuce, przełożonej na polskie współczesne realia, ma kilka mocnych scen, ale jest też mocno publicystyczny i inscenizacyjnie przeładowany, tak jakby reżyserka chciała udowodnić, że wciąż potrafi reżyserować. Tematem jest agresja, kumulująca się, narastająca frustracja, popychająca prostych ludzi do linczu, jak w powojennych Kielcach czy Jedwabnem. Zaczyna się od małych wybuchów gniewu: w rodzinie, na ulicy, w sklepie. Patriarchalizm z rodzaju "gdzie są moje skarpetki!", powierzchowny katolicyzm i agresywny patriotyzm uczą, że naturalną rzeczą jest panowanie jednych nad drugimi. Do tego problemy finansowe, coraz większa przepaść między marzeniami a rzeczywistością - kozioł ofiarny sam się znajdzie. U Kleczewskiej najlepsze są sceny rodzinne - proste i silne. Gorzej ze scenami zbior

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Opowieści lasku bielańskiego

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 22/31.05

Autor:

Aneta Kyzioł

Data:

28.05.2008

Realizacje repertuarowe