EN

26.05.2008 Wersja do druku

Hamlet w pułapce scenicznych tricków

"Hamlet" w reż. Moniki Pęcikiewicz w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Pisze Katarzyna Kamińska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Monika Pęcikiewicz na scenie Teatru Polskiego utopiła zekspirowskiego "Hamleta" w potokach sztucznej krwi i niezrozumiałych działaniach aktorów. Oparta na "Hamlecie" opowieść Moniki Pęcikiewicz wydaje się realizacją wszystkich pomysłów, jakie reżyserce i jej zespołowi przyszły do głowy. Tyle że liczba scenicznych tricków zdecydowanie góruje nad ich jakością. W konsekwencji kilka świetnych scen tonie w pozbawionej wyraźnego sensu scenicznej papce. Dynamiczna opowieść na początku rozwija się w zrozumiały sposób. We współczesnych strojach i otoczeniu poznajemy nowego króla Danii Klaudiusza (Mariusz Zaniewski), który krótko po śmierci swojego brata, poprzedniego władcy Danii, poślubia jego żonę Gertrudę (Ewa Skibińska). Jej syn Hamlet (Michał Majnicz) jest jedynym człowiekiem, którego ten królewski mariaż razi. U Szekspira to duch ojca wyjawia bohaterowi, że jego ojciec zginął z ręki obecnego króla. U Pęcikiewicz mówi to Horacjo (Ma

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Hamlet w pułapce scenicznych tricków

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław nr 121

Autor:

Katarzyna Kamińska

Data:

26.05.2008

Realizacje repertuarowe