SŁAWOMIR MROŻEK napisał "słuchowisko w czterech częściach", Jerzy {#os#1115}Jarocki{/#} przemienił je w efektowny, dwugodzinny spektakl teatralny. Przygotowana w warszawskim Teatrze Dramatycznym prapremiera "Rzeźni" jest przedstawieniem, które powinno podobać się i publiczności, i krytykom.Znajdą też w nim argumenty na swoją korzyść antagoniści z przeciwstawnych obozów, doszukujący się głównych wartości teatru bądź w dobrym materiale literackim, bądź ciekawych inscenizacyjnych pomysłach, bądź wreszcie w interesującym aktorstwie. Spektakl wspiera się na nazwiskach wysokiej rangi (poza Mrożkiem i Jarockim: {#os#3590}Łuczycka{/#}, {#os#174}Traczykówna{/#}, {#os#27}Holoubek{/#}, {#os#2380}Szczepkowski{/#}, {#os#140}Zapasiewicz{/#}, a także scenograf Kazimierz {#os#1119}Wiśniak{/#}, nie licząc nagrań krakowskiej orkiestry symfonicznej pod kierunkiem Józefa {#os#29905}Radwana{/#} oraz partii wokalnej Haliny {#os#14544}Słonickiej{/#
Tytuł oryginalny
Nóż w sercu
Źródło:
Materiał nadesłany
Polityka nr 16