EN

5.05.2008 Wersja do druku

Baba Jaga po przejściach

"Jaś i Małgosia" w reż. Cezarego Domagały w Operze Nova w Bydgoszczy na XV Bydgoskim Festiwalu Operowym. Pisze Marian Filar w Gazecie Wyborczej - Toruń.

Przed kilkoma dniami wybrałem się na otwarcie Festiwalu Operowego do Bydgoszczy. Otwarcie, owszem owszem, z zachowaniem niezbędnego w takich przypadkach sznytu. Eleganckie zaproszenie, sprawna rezerwacja miejsc. Byłem pod wrażeniem. Największe wrażenie zrobiła jednak na mnie bydgoska Opera Nova. Byłem w niej ostatnio dość dawno, jeszcze w czasach, gdy nie była całkiem skończona. Dziś to co innego. Gustowne i funkcjonalne wnętrza, eleganckie, choć bez zbędnej przesady. Główna sala widowiskowa na światowym poziomie, znakomita akustyka i widoczność z każdego miejsca, zmechanizowana scena, piękna kurtyna a przede wszystkim-widz nie ma wrażenia ciasnoty. No to mamy wreszcie w regionie gmach operowy na europejskim poziomie. A z Torunia to przecież 45 minut jazdy samochodem .I o to chodzi, by jedni mieli jedno a drudzy drugie, bez zbędnego przepychania się łokciami. Wystawiano "Jasia i Małgosię", tzw. operę baśniową Engelberta Humperdincka, niemieckieg

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jas i Małgosia

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Toruń nr 103/02/04.05.08

Autor:

Marian Filar

Data:

05.05.2008

Realizacje repertuarowe
Festiwale