EN

30.04.2008 Wersja do druku

Agresywna komedia irlandzka

"Samotny zachód" w reż. Giennadija Muszpierta w Teatrze im. Węgierki w Białymstoku. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.

Kto chce obejrzeć na scenie wolną amerykankę, usłyszeć stek wyzwisk, a czasem uśmiechnąć się kątem ust - "Samotny zachód" w Teatrze Dramatycznym jest jak znalazł. To spektakl o zagubionych ludziach, przygniecionych agresją. Oto dwóch braci uprzykrza sobie życie i tłucze się przez pół spektaklu. Między nimi miota się ksiądz nieudacznik oraz dziewczę, na pozór wulgarne i pyskate, a w głębi serca wrażliwe. Pokłócić się można właściwie o wszystko - o chrupki lub bimber (bo nie twoje, a wziąłeś). A jak wyśmiać, to tak, by tego drugiego zabolało - najlepiej jego kłopoty z kobietami. Albo kopnąć lodówkę, do której przeciwnik jest przywiązany. Nie są to zwykłe docinki, po których sytuacja wraca do normy. Padają słowa straszne, a rękoczyny to codzienność. Jednym ilość wylewającej się ze sceny agresji wyda się niestrawna. To jak słuchanie kłótni sąsiadów, której zdzierżyć nie sposób, i w końcu zatyka się uszy. Wielu jed

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Agresywna komedia irlandzka

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Białystok nr 102

Autor:

Monika Żmijewska

Data:

30.04.2008

Realizacje repertuarowe