Problemy zdrady, połączone z dociekaniami, co wpływa na kształt osobowości zdrajców, nieraz znajdowały ujęcie w literaturze. A więc i na terenie dramatu. Najpierw Teatr Kameralny zaprezentował sztukę Łubieńskiego "Zegary", która była swoistym studium na ten temat, a obecnie ta sama scena wystawia utwór Ireneusza Iredyńskiego pt. "Żegnaj Judaszu" o podobnej problematyce. Sztuki dwóch polskich autorów młodszego pokolenia (z tym, że Iredyński nie jest debiutantem scenicznym) mają wspólny rys, aczkolwiek dzieją się w różnych epokach. Tym wspólnym i bardzo ogólnym rysem staje się motywacja działań bohaterów, którzy - wbrew obiegowym pojęciom "zdrady" - nie są typowymi, czarnymi charakterami, więc zbiorowiskiem zła moralnego. Oba dramaty łączy jeszcze pewna literackość języka - co sprawia - że czyta się je znacznie lepiej, aniżeli odbiera w kształcie teatralnym. Oczywiście, język Iredyńskiego i język Łubieńskiego ró�
Tytuł oryginalny
Obsesje i refleksje
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Krakowska