EN

11.04.2008 Wersja do druku

Zwierzę w każdym z nas

- Jednym z motywów Makbeta jest biologia, atawizm związany z instynktem przetrwania - obsesja, złość, zawiść, że to inny mężczyzna ma dzieci, nie on. Makbetowie mieli przecież dziecko, które stracili... - IRENEUSZ CZOP i EWA AUDYKOWSKA-WIŚNIEWSKA opowiadają o "Makbecie" w Teatrze im. Jaracza w Łodzi.

Maja Ruszpel: Obsesja władzy, krew, szaleństwo... Co bliskiego sobie znajdzie w historii Makbeta ktoś chodzący grzecznie do pracy? Ireneusz Czop: W tym cywilizowanym świecie nie pamiętamy albo nie doceniamy sił w nas drzemiących. Dlatego - gdy potraktujemy to jako metaforę - wszystko, co dzieje się z Makbetem, wcale nie będzie dalekie przeciętnemu człowiekowi. Wystarczy jedna iskra, żeby z człowieka wyszło zwierzę... Ewa Audykowska-Wiśniewska: Co stałoby się, gdyby zdjąć z nas wychowanie, prawo, moralność i wszystko, co wymyśliliśmy, by uporządkować i zracjonalizować świat? Wszystko, co nazywamy cywilizacją, normą... Nie wiemy, co zrobimy, kiedy spotka nas coś, co nas przerasta... "Makbet" bywa insenizowany jako historia tocząca się na szczytach władzy albo na wojnie - w Iraku czy gdziekolwiek, daleko od nas... IC: I szkoda. Bo jeśli staje się on metaforą rządów władcy znanego z historii, przestaje bezpośrednio dotyczyć każdego z na

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zwierzę w każdym z nas

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik nr 86 - dodatek Kultura

Autor:

Maja Ruszpel

Data:

11.04.2008