W WIGILIĘ pogrzebu Konrada {#os#6236}Swinarskiego{/#} odbyła się w Teatrze Narodowym premiera "Pluskwy" Majakowskiego w jego reżyserii, na rozpoczęcie nowego sezonu. To już przedostatnia premiera Swinarskiego, jeszcze "Hamlet" przygotowywany w Teatrze Starym w Krakowie i nie zobaczymy już nic więcej tego reżysera. Dlatego z tym większą pieczołowitością przyjrzyjmy się temu, co jeszcze jest nam dane. Z "Pluskwą" Swinarski już się raz zmierzył, w Teatrze Schillerowskim w Berlinie w 1964, razem z autorką scenografii Ewą {#os#560}Starowieyską{/#}, która towarzyszyła mu też w Teatrze Narodowym i po śmierci reżysera doprowadziła spektakl do premiery. Co mogło go tak urzec w owej "feerycznej komedii w dziewięciu obrazach" - satyrze na drobnomieszczaństwo w intencji dramaturga-poety - że zdecydował się wystawić ją po raz drugi? Teraz można odpowiedzieć sobie na to pytanie tylko przypatrując się samemu dziełu. Zresztą jest to w wypa
Tytuł oryginalny
Powitania Pożegnania
Źródło:
Materiał nadesłany
Kierunki Nr 38